Maj i czerwiec to miesiące kiedy w szkołach organizowane są wycieczki do atrakcyjnych turystycznie miejsc. My też co roku wyruszamy w drogę. Rok temu były Góry Świętokrzyskie, przed pandemią Zakopane i Solina, teraz przyszedł czas na długo planowaną trzydniową wycieczkę do Warszawy.

W środę 8 czerwca zapakowaliśmy nasze bagaże i pod opieką pani Agnieszki Jamrogowicz i pana Grzegorza Wasiuty , w świetnych humorach rozpoczęliśmy podróż. Pierwszym przystankiem na naszej trasie były baseny tropikalne Suntago. Spędziliśmy tam cztery niezwykłe godziny. Były kąpiele w basenie ze sztuczną falą przypominającą morze, zjeżdżalnie, rzeka przygód, a kto był zmęczony mógł odpocząć na leżakach w cieniu palm, zjeść lody lub inne smakołyki. Po tak cudownie spędzonym czasie wyruszyliśmy dalej. Celem była Warszawa i Hostel Moon, gdzie mieliśmy zarezerwowane pokoje. Po przyjeździe na miejsce, zakwaterowaniu i zjedzeniu obiadokolacji udaliśmy się na wieczorny spacer po Warszawie. W Galerii Złote Tarasy był czas na zakupy i lody. Wieczorem pomimo zmęczenia oglądaliśmy mecz reprezentacji Polski, myśląc o tym, co przyniesie nam kolejny dzień. Drugiego dnia po śniadaniu poszliśmy do Centrum Nauki Kopernik. Oglądaliśmy niezwykłe eksperymenty, samochód przyszłości i próbowaliśmy swoich sił. Po południu, po obiedzie udaliśmy się na Stadion Narodowy. Z tarasu widokowego i trybun dla publiczności doskonale widzieliśmy tą ogromną budowlę. Wracając pomimo zmęczenia i bolących nóg wyjechaliśmy na 30 piętro Pałacu Kultury i Nauki. Fantastyczna panorama Warszawy była dla nas najlepszą nagrodą za cierpliwość i wytrwałość. Zmęczeni, ale szczęśliwi wróciliśmy do hostelu, a rozmowom do późnej nocy nie było końca. Trzeciego dnia po samodzielnie zrobionym śniadaniu poszliśmy w stronę Zamku Królewskiego, podziwialiśmy po drodze Pałac Prezydencki i Kolumnę Zygmunta. Pod Zamkiem był czas na kupowanie pamiątek, lody i obowiązkowe zdjęcia. Potem pojechaliśmy do Łazienek Królewskich. Sprzyjała nam piękna pogoda, byliśmy pod wrażeniem niezwykłości Pałacu na Wodzie, spacerowaliśmy alejkami parku. Niestety nasz czas w Warszawie dobiegał końca. Zmęczeni, ale zadowoleni ze wspaniałych chwil przeżytych w tym mieście wyruszyliśmy w drogę powrotną, obiecując, że jeszcze kiedyś tam wrócimy. Do zobaczenia w czasie następnej wyprawy!!!

warszawa33
warszawa33
warszawa_22
warszawa_22
warszawa_23
warszawa_23
warszawa_24
warszawa_24
warszawa_25
warszawa_25
warszawa_26
warszawa_26
warszawa_27
warszawa_27
warszawa_28
warszawa_28
warszawa_29
warszawa_29
warszawa_30
warszawa_30
warszawa_31
warszawa_31
warszawa_32
warszawa_32
warszawa_33
warszawa_33
warszawa_34
warszawa_34
warszawa_35
warszawa_35
warszawa_2
warszawa_2
warszawa_3
warszawa_3
warszawa_4
warszawa_4
warszawa_5
warszawa_5
warszawa_6
warszawa_6
warszawa_7
warszawa_7
warszawa_8
warszawa_8
warszawa_9
warszawa_9
warszawa_10
warszawa_10
warszawa_11
warszawa_11
warszawa_12
warszawa_12
warszawa_13
warszawa_13
warszawa_14
warszawa_14
warszawa_15
warszawa_15
warszawa_16
warszawa_16
warszawa_17
warszawa_17
warszawa_18
warszawa_18
warszawa_19
warszawa_19
warszawa_20
warszawa_20
warszawa_21
warszawa_21

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna